Ostatnio u mnie zastój w twórczości, ale lubię takie akcje, które pobudzają do działania.
Podarowałam na licytację kilka moich rękoczynów, licytujący nie pożałowali grosza, więc się cieszę,że chociaż w ten sposób mogłam wesprzeć szkołę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(12)
- ► października (1)
-
►
2014
(8)
- ► października (1)
-
►
2012
(16)
- ► października (2)
-
►
2011
(17)
- ► października (1)
Delikatne i zwiewne-piękne. Cieszę się, że znalazły godnych właścicieli, którzy wsparli akcję uzyskując w zamian unikatowe przedmioty.
OdpowiedzUsuńDelikatne i zwiewne-piękne. Cieszę się, że znalazły godnych właścicieli, którzy wsparli akcję uzyskując w zamian unikatowe przedmioty.
OdpowiedzUsuńCel zbożny, ale wykonanie....kurcze, jak Ty pięknie to robisz....podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne prace!!!! Nic dziwnego, że cieszyły się powodzeniem :)
OdpowiedzUsuń