Fajnie jest, pogoda do tej pory dopisywała,
ale żeby latać w pażdzierniku na bosaka po trawie...?
Przez tę pogodę piękną ręce zajęte były inną twórczością,
bardziej łopatologiczną,
a teraz bawię się w grabiarza, czyli grabię liście.
Coś tam jednak stworzyłam ,więc pokazuję.
środa, 22 października 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(12)
- ► października (1)
-
▼
2014
(8)
- ▼ października (1)
-
►
2012
(16)
- ► października (2)
-
►
2011
(17)
- ► października (1)