O mnie

poniedziałek, 7 października 2013

Malowanki na kubkach


Koleżanka zażyczyła sobie malunków na kubkach.
I nie chciała słyszeć ,że ja nie potrafię.
Długo deptała mi po piętach , ja zwlekałam,a kubki stały sobie w szafce.
W końcu zakupiłam farbki do malowania na ceramice i tak z marszu, bez szkiców sobie malowałam,
na zasadzie a nuż coś wyjdzie.
Oto co wyszło.


19 komentarzy:

  1. Ślicznie :) kolejna technika za Tobą :)
    Malowałaś farbkami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Elu malowałam farbkami i wypalałam w piekarniku.
      Miło mi ,że Ci się podobają,

      Usuń
  2. Bardzo, bardzo pięknie, Zgłoszę się na nauki do Ciebie ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bożenko, ty artystyczna duszo, czego się nie dotkniesz tak pięknie gra w Twoich rękach. Wspaniała porcelana :)

    OdpowiedzUsuń
  4. taka letnia łąka w jesienny dzień to bardzo miły akcent :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne malunki, a jak jeszcze z marszu to już w ogóle wpadam w zachwyt! Ale prawda jest taka, że ja to nawet prostej kreski nie namaluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bożenno Ty to sobie usiądź i maluj bo szkoda Cię na naklejanki. Porcelana bije na głowę większość tych, które w życiu widziałam. Siądź sobie wygodnie i maluj, maluj, maluj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katiu dziękuję Ci za ten komentarz, bo właśnie te kubki są początkiem tego do czego najbardziej mnie ciągnie , czyli do malowania.
      Dodałaś mi odwagi.

      Usuń
    2. Kobieto! Chciałabym mieć takie jak Twoje umiejętności , fantazję czyli po prost talent. Jeśli do tego jeszcze dochodzi pociąg to ja sobie przyjdę pooglądać Twoją malowaną porcelanę i będę w tym oglądaniu miała ucztę dla ciała i dla ducha.

      Usuń