Byłam w piątek przed Pałacem Prezydenckim, aby położyć kwiatek i zapalić znicz ku pamięci ofiarom katastrofy w Smoleńsku.
Przeżyłam dzień pełen wzruszeń, smutku, zadumy, żalu.
Ludzie stali w gigantycznej kolejce aby oddać hołd Parze Prezydenckiej, zostawiali laurki, wypisane na kartkach wiersze.
Oto jeden z wielu ,który zapamiętałam:
" W Katyńskim lesie puste krzesła krzyczą
I krzyk ich niemy całą Polskę rani
Panie Prezydencie
Twój naród w bólu
Głosuje zniczami..."
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(12)
- ► października (1)
-
►
2014
(8)
- ► października (1)
-
►
2012
(16)
- ► października (2)
-
►
2011
(17)
- ► października (1)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz