O mnie

środa, 8 czerwca 2016

Krzesło na licytację



Przedstawiam krzesło z historią.
Krzesło, o niespotykanym obecnie wzornictwie, które pamięta
jeszcze czasy PRLu .
Siedział na nim niejeden Radny, Sołtys, a nawet Wójt.
Było świadkiem wielu niejednokrotnie burzliwych obrad sesji,
czy komisji. Gdyby umiało mówić zdradziłoby na pewno
niejedną gminną tajemnicę.
Wiadomo nowe wypiera stare co nie oznacza, że to co nowe
jest od razu lepsze.
Wystarczył porządny lifting i krzesło może być piękną ozdobą
salonu, tarasu lub altany.
Nie lubi tylko deszczu, bo wiadomo jak to na emeryturze
lumbago w plecach , reumatyzm w nogach.




9 komentarzy:

  1. Krzesło bardzo ładne, piękny motyw róż, pięknie wycieniowane. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Łał, jakie cudo wyczarowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wyszło Ci to krzesło...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne cieniowania,bardzo delikatnie,zostaje na stałe i zapraszam do mnie na www.inspiracjezdusza.blogspot.com
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Czarujące jest to krzesło.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz możliwość wykonania takiego krzesła jeszcze raz? Wygląda prześlicznie. chciałabym mieć takie u siebie w pokoju.

    OdpowiedzUsuń