Odwiedzając blog Huanity,napotkałam Candy.
Ale gratka: serweteczki i marcepanek.
Palce lizać!
środa, 31 marca 2010
poniedziałek, 29 marca 2010

A teraz trochę mojej amatorskiej twórczości.
Jako, że jest okres przedświąteczny wszyscy zdobią jaja.
Postanowiłam i ja zmalować swojego styropiana.
Zagruntowałam i zaczęłam przeglądać papierki.
Moc tego, jak u każdej zakręconej dekupażystki.
Po drodze napotkałam motywy końskie. Jajo poszło w odstawkę.
Zmalowałam obraz na płótnie dla mojego męża -miłośnika koni.
piątek, 26 marca 2010
Lubię sobotę
Sobota kojarzy mi się z wolnością, kiedy mogę dłużej pospać, zająć się tym co lubię, czyli rękodziełem.
Lubię decoupage ,papierową wiklinę, a najbardziej cieszy mnie gdy stworzę coś z niczego.
Mam już cały magazyn rzeczy , które nadają się do przeróbki.
Nawet mąż , który z początku się denerwował teraz sam zanim coś wyrzuci, pyta , a nuż mi się przyda.
Największym moim wyzwaniem będzie stary kredens. Kredensomanią zaraziła mnie moja koleżanka forumowa Polcia. Ech...u niej to widać radość z tworzenia. Czekam teraz aż na dobre przyjdzie wiosna i dostanę nowy zastrzyk energii.
A temu komuś co zarządził zmianę czasu nie wiem co bym zrobiła. Wrrr...
Lubię decoupage ,papierową wiklinę, a najbardziej cieszy mnie gdy stworzę coś z niczego.
Mam już cały magazyn rzeczy , które nadają się do przeróbki.
Nawet mąż , który z początku się denerwował teraz sam zanim coś wyrzuci, pyta , a nuż mi się przyda.
Największym moim wyzwaniem będzie stary kredens. Kredensomanią zaraziła mnie moja koleżanka forumowa Polcia. Ech...u niej to widać radość z tworzenia. Czekam teraz aż na dobre przyjdzie wiosna i dostanę nowy zastrzyk energii.
A temu komuś co zarządził zmianę czasu nie wiem co bym zrobiła. Wrrr...
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(12)
- ► października (1)
-
►
2014
(8)
- ► października (1)
-
►
2012
(16)
- ► października (2)
-
►
2011
(17)
- ► października (1)
-
▼
2010
(21)
- ► października (1)